Powrót

CityBreak, czyli pomysł na weekend. Berlin.

Wielokrotnie, podczas rozmów z naszymi przyjaciółmi pada pytanie: A co można robić w………?
(i tutaj należy wstawić nazwę miasta, do którego w niedalekim czasie właśnie ktoś się wybiera). Zawsze bardzo chętnie opowiadamy, co ciekawego zaplanowaliśmy dla naszych klientów i równie chętnie podzielimy się tą wiedzą na naszym blogu. Nie będzie to typowy przewodnik, ale subiektywna ocena i próba inspiracji do podróżowania we własnym stylu. Postaramy się stworzyć mapę z ciekawostkami, mniej lub bardziej znanymi.

Na pierwszy ogień idzie Berlin, bo blisko;)

1. Dojazd

Samochód wydaje się najwygodniejszą formą transportu, jednak jadąc do Berlina należy pamiętać o wysokich opłatach za polski odcinek autostrady A2 (z Warszawy ok 80 zł w jedną stronę), a od 2016 roku również za niemieckie autostrady przyjdzie nam zapłacić. Dodatkowo, w zależności od emisji spalin naszego samochodu, należy zaopatrzyć się w odpowiednią naklejkę tzw. DEKRA – bez tego za wjazd do centrum Berlina grozi nam mandat w wysokości 40 Euro.

Autokar. Na stronach przewoźników np. Polski Bus oraz Lux Express znajdziecie aktualne ceny i promocje. Dworzec autokarowy w Berlinie oznaczony jest ZOB (Zentraler Omnibusbahnhof) i po dojechaniu tam wystarczy wsiąść w S-Bahn, czyli kolejkę naziemną, aby po 20 minutach dojechać do centrum miasta.

Pociąg. Przewoźnik PKP Intercity powoli wraca do łask polskich klientów. Sprzedaż biletów rośnie, a dodatkowo niedawno poinformowano, że od grudnia pociągi na trasie Warszawa – Berlin przyspieszą i łączny czas podróży skróci się o 30 minut. Oznacza to, że dojedziemy do celu w nieco mniej niż 5 godzin. Ceny również bywają promocyjne.

20150904_092441-01

Samolot to najdroższe, ale najszybsze rozwiązanie. Z polskich miast do stolicy Niemiec bezpośrednie połączenie oferuje tylko AirBerlin. Po wylądowaniu przekonamy się, że lotnisko Tegel jest, jak na niemieckie standardy małym i nieco „nadwyrężonym” już portem. Z lotniska do centrum najlepiej dojechać autobusem miejskim TXL. Podróż trwa ok 25-30 minut, a autobusy odjeżdżają bardzo często, bo co 6-10 minut. Bilet kupuje się w automatach biletowych, a następnie kasuje w kasownikach 😉

2. Noclegi

W poszukiwaniu odpowiedniego miejsca zakwaterowania warto odwiedzić popularne portale takie jak Booking.com lub Airbnb. Warto też wziąć pod uwagę hostele, bo za rozsądne pieniądze oferują dobry standard i możliwość poznania ludzi z różnych stron świata.

Polecamy następujące obiekty:
http://baxpax.de/downtown/
http://generatorhostels.com/en/destinations/berlin/mitte/
http://www.heartofgold-hostel.de/

3. Ciekawostki, czyli co powinniście zobaczyć?

Mur Berliński związany z historią NDR oraz RFN nie był poprowadzony jako prosta linia dzieląca miasto na część wschodnią i zachodnią, ale wił się ulicami Berlina. Jego dokładne rozplanowanie można było zobaczyć w zeszłym roku. Wtedy to w związku z 25 rocznicą obalenia muru stworzono widowiskową wizualizację z wykorzystaniem 8000 balonów świetlnych. 15-kilometrowa „Lichtgrenze” – świetlna granica – zniknęła w niedzielny wieczór 9.11.2014 r. Każdy z balonów został uwolniony przez mieszkańca Berlina wyposażonego w specjalny klucz. Wypuszczenie balonów miało wymiar symboliczny i niosło przesłanie wolności. Dziś, co oczywiste, wśród ulic miasta pozostały już tylko fragmenty muru, jednak z całą pewnością jest to pomnik historii wart zobaczenia.

mur-berlinski-balony-0

Pomnik Pomordowanych Żydów Europy przy Bramie Brandenburskiej.
Pomnik zajmuje powierzchnię 19 tyś. m² i składa się z 2711 betonowych bloków (po jednym na każdą stronę Talmudu) ustawionych w równoległych szeregach z niewielkim odchyleniem od pionu. Najwyższe bloki mierzą 4,7 m wysokości. Między szeregami bloków znajdują się wybrukowane kostką przejścia o szerokości 95 cm. Gdy stoimy na chodniku pomnik robi wielkie wrażenie, jednak najmocniejsze emocje odczuwa się wówczas, gdy samotnie wchodzi się w środek placu i próbuje się poruszać po kamiennym labiryncie.

HolocaustMahnmalLuft

Gendermenmarkt (czyli Plac Żandarmerii lub Rynek Żandarmerii) to plac w historycznym centrum Berlina, blisko słynnej ulicy Friedrichstrasse. To właśnie w tym miejscu odbywa się, w ocenie wielu osób największy bożonarodzeniowy targ. Będąc w stolicy Niemiec w okresie świątecznym warto odwiedzić ten jeden z piękniejszych placów Berlina.

Panorama_Gendarmenmarkt-Berlin-Huntke-2008

Przy jednym z narożników placu znajduje się punkt gastronomiczny sprzedający bardzo popularną, a zarazem prostą przekąskę – CarryWurst.  Warto spróbować tego berlińskiego specjału.

Lotnisko Tempelhof w okresie „zimnej wojny” ogrywało ważną rolę dla Berlina Zachodniego, ponieważ stanowiło początek mostu powietrznego łączącego miasto z RFN. Dziś, gdy budynki wojskowe pełnią funkcję biurowe, a płyta lotniska stanowi teren rekreacyjny, lotnisko to jest jednym z ulubionych miejsc berlińczyków. To tutaj w wolnych chwilach spotykają się znajomi i ścigają się na rowerach, jeżdżą na wrotkach, rolkach, deskorolkach. Przychodzą całe rodziny z dziećmi i pchają po płycie lotniska wózki ze swoimi pociechami. Latem podobno czuć tutaj iście piknikową atmosferę – rodzinne grille, a na nich kiełbaski i steki popijane niemieckim piwem. W tle ogromny budynek lotniska Tempelhof.

spot009_tempelhof_airport_3

Dzielnica rządowa. Niemcy, jak przystało na gospodarczą potęgę mają zamiłowanie do tworzenia olbrzymich budynków administracyjnych. Przykładem nowoczesnej architektury jest nowa kopuła Reichstagu. To jeden z najchętniej odwiedzanych punktów turystycznych Berlina i zarazem symbol stolicy. Zwiedzający mogą wejść do Reichstagu przez portal zachodni. Po kontroli, wjeżdżają dwiema windami na dach z kopułą, znajdujący się na wysokości 24 m. Szczyt kopuły leży 47 m nad poziomem ulicy. Codziennie kopułę zwiedza średnio ok. 8 tysięcy osób.

20150906_182536-01

Niedaleko Reichstagu znajduje się budynek Urzędu Kanclerza Federalnego. Zajmuje on powierzchnię 12000 m² i jest największą siedzibą rządu na świecie (jest 8 razy większy niż Biały Dom w Waszyngtonie). Ze względu na okrągły kształt okien w tylnej części kancelarii oraz jej geometryczny kształt, budynek potocznie nazywany jest Waschmaschine, czyli pralką.

Dworzec kolejowy Hauptbanhof stanowi największy dworzec o formie wieżowej na świecie i zajmuje kluczowe miejsce w sprawnie funkcjonującym organizmie komunikacji publicznej Niemiec. Jednak jego powstaniu towarzyszy kilka kontrowersji. W celu skrócenia czasu budowy (w 2006 roku nieuchronnie zbliżały się MŚ w piłkę nożną) i zmniejszenia kosztów, pod koniec realizacji zrezygnowano z montażu ok. 1/4 szklanego dachu peronów naziemnych (110 z 430 m długości).

20150903_123450-01

Po prawej stronie powyższego zdjęcia widać niedokończony fragment dachu. Pech chciał, że akurat w tym miejscu najczęściej zatrzymują się wagony pierwszej klasy niemieckich pociągów.

18 stycznia 2007 roku budynek dworca został uszkodzony przez silną wichurę. Dwutonowy element dekoracyjny elewacji, który spoczywał jedynie własnym ciężarem na elementach konstrukcji (bez zamocowania), upadł na schody przed dworcem. Obyło się na szczęście bez ofiar. Po tym zdarzeniu wszelkie elementy tego typu zamocowano połączeniami śrubowymi, czyli można czuć się bezpiecznie.

Z dzielnicy rządowej warto przespacerować się wzdłuż rzeki do Wyspy Muzeów, gdzie znajduje się jeden z najważniejszych kompleksów muzealnych świata, obejmujący sześć obiektów. Zbiory tych muzeów obejmują głównie eksponaty archeologiczne oraz dzieła sztuki z XIX wieku.

20150903_183533-01

Nieopodal Muzeum im. Bodego znajduje się Strandbar.Mitte, gdzie niemal każdego wieczora spotykają się miłośnicy tańca i w niezwykle romantycznych okolicznościach unoszą się kilkanaście centymetrów nad podestem. I tak w rytmie tanga, kizomby lub salsy, przy lampce czerwonego wina mija im wieczór pod berlińskim niebem.

20150906_162838-01

4. Podsumowanie


Berlin jest bardzo zróżnicowanym miastem gdzie każdy, jeśli tylko chce zrealizuje ciekawy plan pobytu. Mnogość atrakcji tylko w tym pomaga. Doskonałym pomysłem jest na pewno wypożyczenie roweru i zwiedzanie miasta na dwóch kółkach. Ruch uliczny jest umiarkowany, drogi rowerowe są niemal wzdłuż wszystkich ulic, a kierowcy wykazują się wysoką kulturą jazdy. Jeśli zaś wolicie w bardziej tradycyjny sposób poznać miasto, nie pozostaje nic innego jak tylko założyć wygodne buty i wyjść na długi spacer. Powodzenia!

Kamil Machnicki

Powrót